RECENZJA /"W JEDNEJ CHWILI" SUSANE REDFEARN/WYD. REBIS

.
Dziś przychodzę do was z jutrzejszą premierą. Książka, od której ciężko się oderwać, choć tak naprawdę prócz burzliwej akcji nie jest nowatorska.
.
Ale od początku... Wyobraź sobie, że masz 16 lat. Cały twój poukładany świat rodzinny, przyjaciele i znajomi nagle zmieniają się we wrogów, a nic co do tej pory wydawało się być notmalne, dalekie jest od zwyczajności. Teraz wyobraź sobie, że do tego wszystkiego... nie żyjesz...
.
Zaciekawieni? No ba! Opowieść jest dość prosta. Dwie rodziny z sąsiedztwa wyjeżdżają razem na wypoczynek w góry, tam dochodzi do wypadku. Samochód, którym jadą na kolację wypada z drogi w burzę śnieżna. Do głosu dochodzą instynkty przetrwania, ludzie którzy do tej pory byli dla siebie mili, teraz tracą zaufanie, bo liczy się każdy sposób by nie zamarznąć, ale by przetrwać. Do czego się posuną? Kto jest kim? Czy po takiej traumie rodzina jeszcze może wyglądać i funkcjonować normalnie?

.
Ten tytuł spodoba się wszystkim, którzy oglądali filmy katastroficzne, którzy płakali na "Nostalgii anioła, a także tym którzy chcą zobaczyć coś więcej niż tylko akcję i reakcję. Tutaj wychodzą na jaw przeróżne aspekty, które były skrywane pod płaszczykiem pozorów. Ale gdy walka idzie o przetrwanie liczy się tylko sposób, a konsekwencje wychodzą dopiero na końcu...
.
Idealna książka na ten zimowy, zawieruchowy czas. Skłania do przemyśleń i pokazuje, że tak naprawdę nie można być pewnym niczego, bo jedna sytuacja może zmienić wszystko.
.
Recenzja powstała we współpracy z Domem Wydawniczym REBIS. 

Komentarze

Popularne posty