WEEKEND Z KSIĄŻKĄ / "Śmierć przewodnika rzecznego" Richard Flanagan

Kochani, po raz kolejny przychodzę do Was razem z Olą :-) Mam nadzieję, że kochacie ją tak jak ja :-) W ten weekend chcemy Wam polecić książkę Richarda Flanagana "Śmierć przewodnika rzecznego" od Wydawnictwa Literackiego. Zobaczcie, co o książce sądzi Ola.



--------------------------

Pierwsza powieść Richarda Flanagana "Śmierć przewodnika rzecznego" była też pierwszą, którą dane było mi przeczytać. Cały zamysł jest dosyć stereotypowy. Mamy umierającą osobę i wizje, które jawią jej się przed oczami w ostatnich minutach życia. Kto z nas nie słyszał takiego zdania: "gdy umierał, całe życie przeleciało mu przed oczami"... ? Ale u Flanagana te wizje to prawie 350 stron. W powieści odwiedzamy razem z umierającym Aljazem Tasmanię, Australię, Słowenię i Włochy. Poznajemy historie jego przodków, jego najbliższych, razem z nim poznajemy sekrety, które ludzie ukrywali przed nim przez lata. Książka jest drogą bohatera do pogodzenia się ze śmiercią i z decyzjami podjętymi za życia. Z upływem książki wizje Aljaza maja coraz mniej sensu, zarówno jemu, jak i nam coraz trudniej jest nadążać nad "odpływającym" umysłem bohatera.... "Śmierć przewodnika rzecznego" może być bardzo ciekawą książką dla fanów skomplikowanego i bardzo rozbudowanego języka, jakim posługuje się Flanagan. Być może, tak jak było to w moim przypadku, nie jest to idealna pierwsza książka tego autora. Jest ciężko i wielowymiarowo. To wymagająca książka - uwaga ! Możecie nieźle się zmęczyć ! :) 

A Wy znacie tego autora?
Papsy - Ola

-------------------------
Więcej o książce zobaczycie w videorecenzji na kanale Oli:
 

Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękujemy WYDAWNICTWU LITERACKIEMU
Pozdrawiamy i czekajcie na kolejne recenzje w ramach współpracy międzyrecenzyjnej :-)

Komentarze

Popularne posty