PRZEDPREMIEROWO / "Milion odsłon Tash" Kathryn Ormsbee

Jutro premierę ma książka, której bohaterem chciałby być każdy booktuber, czy bloger. Zapraszam razem z Moondrive/Wydawnictwo Otwarte na recenzję "Milion odsłon Tash" Kathryn Ormsbee.


Tash Zelenka to 17 -letnia youtuberka, która razem ze znajomymi ze szkoły kręci internetowy serial "Nieszcześliwe rodziny". Scenariusz został zaadoptowany na podstawie powieści Lwa Tołstoja "Anna Karenina". Wszystko wydawało się iść swoim torem, aż pewnego dnia kanał na YouTubie, zatytułowany Nowalijki zyskuje ogromne rzesze fanów. Dziewczyna zaczyna być wciągana w świat internetowych statystyk, lajków, subskrypcji, pada ofiarą hejterów, nieuczciwych użytkowników sieci, ogólnie poznaje drugą stronę szklanego ekranu. Znana youtuberka, recenzentka popularnych seriali internetowych przychylnie wypowiada się na temat działalności Nowalijek, a sam serial zostaje nominowany do Złotych Tub, nagród przyznawanych vlogerom i youtuberom na miarę filmowych Oscarów. Czy Tash pojedzie na galę? Czy jej serial "Nieszczęsliwe rodziny" zdobędzie główną nagrodę? Jak dziewczyna poradzi sobie z rosnącą sławą? Co na to wszystko rodzina i przyjaciele? Tego dowiecie się czytając "Milion odsłon Tash".

Oto kolejny cenny okruch mądrości geniusza nazwiskiem Tołstoj: "Prawdziwe życie polega na drobnych zmianach". Brzmi banalnie, wiem - jak cytat wyszyty na poduszce w sieciowej restauracji. Ale nabiera głębi, kiedy się go odwróci: "Jeśli nic się nie zmienia, nie żyjesz na prawdę". A więc nie należy bać się zmian, ponieważ zmiany przypominają ci, że żyjesz, że w twoim życiu coś się dzieje.                                                               s. 145

Kathryn Ormsbee napisała rewelacyjną książkę dla młodzieży, ale także dla starszych czytelników. Przekazała prawdy uniwersalne w pozornej, ale dziejącej się tuż obok, bo w dzisiejszej rzeczywistości youtube i działania internetowe są aktywnością i rozrywką taką samą jak gra w karty, skakanie na skakance, czy rywalizacja sportowa. "Milion odsłon Tash" to tak naprawdę opowieść o poznawaniu siebie, świata, dążeniu i pogoni za marzeniami i docenianiu tego, co naprawdę w życiu ważne, czyli rodzina i przyjaźń. Pod pozorem mrzonki bycia gwiazdą i zdobycia tytułowego miliona odsłon, kryje się głębsze przesłanie. I właśnie dlatego mogę z czystym sercem polecić tę książkę.

- Jak myślisz, co jest ważniejsze: być uczciwym, czy szczęśliwym?
- Uczciwym - odpowiada bez wahania. Jakby przez całe życie przygotowywał się na tę egzystencjalną rozmowę. 
Dlaczego?
Taka jest moja filozofia jako artysty: przede wszystkim uczciwość. Nawet jeśli inni cię za to nienawidzą, musisz pozostać uczciwym aktorem. Poważnym, oddanym i autentycznym. Szczęście do tej mieszanki nie pasuje.                                                                        s. 298

Muszę przyznać, że na początku podchodziłam sceptycznie i z pewną dozą niedowierzania, że to może się udać. Internet, youtube, blogowanie, serial internetowy, Lew Tołstoj - serio? Ale w miarę czytania, wszystko okazało się być uzasadnione, a finał opowieści podnosi na duchu. Oczywiście wszyscy fani lekkich młodzieżówek również znajdą tutaj coś dla siebie. Jest miłość, przyjaźń, problemy nastolatków, rodzinne zawirowania, fascynacja, gala z czerwonym dywanem, sława i wszystko to o czym miliony nastolatków i nie tylko nastolatków na całym świecie marzą.  

-------------------------
Premiera książki 17 sierpnia 2017.
Za udostępnienie e-booka przedpremierowo dziękuję serdecznie Moondrive/ Wydawnictwu Otwartemu 

W związku z premierą książki "Milion odsłon Tash" zapraszam Was na konkurs:


Blogujesz, vlogujesz, dokumentujesz swoje ? Weź udział w konkursie #milionodslon, w którym nagrodą może być... MILION ODSŁON.

Jak wziąć udział w konkursie? Zamieść swój film:

1. na swoim kanale na Youtubie i prześlij link do niego przez aplikację konkursową
ALBO
2. na swoim kanale na Musical.ly z hashtagiem #milionodslon.
 
 Więcej informacji na fanpage'u wydawnictwa na FACEBOOKU ---> link TUTAJ.

Zapraszam!

Komentarze

  1. Raczej nie sięgam po tego typu historie, ale ciekawi mnie połączenie Tołstoja z You Tube'em :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego ja sięgnęłam :-) Uważam, że takie połączenia nowego ze starym, to dobra wędka zarzucona w stronę młodszych czytelników. Brawo dla autorki za pomysł!

      Usuń
  2. Jeszcze nigdy nie czytałam książki, w której social media są głównym motywem, dlatego myślę, że się na nią skuszę :)

    pozdrawiam
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo to ciekawe połączenie, zwłaszcza, że w tle jest klasyka, czyli Tołstoj.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty